W środę o godzinie 21:00 odbędzie się starcie pomiędzy Realem Madryt a Eintrachtem Frankfurt o Superpuchar Europy. Jest to mecz ostatnich zwycięzców dwóch najbardziej elitarnych rozgrywek klubowych w Europie. Trofeum o które będzie toczyć się walka już czterokrotnie trafiało w ręce graczy z Hiszpanii. Czy tak samo będzie tym razem?
Real rozpoczyna sezon
Królewscy dopiero czekają na swój start w lidze i przed nim przyjdzie im rozegrać mecz o pierwsze trofeum w sezonie 2022-23. Ich poprzednia kampania na długo zostanie w pamięci fanów. Zdobycie mistrzostwa oraz Ligi Mistrzów to coś, o czym trudno było marzyć na początku poprzednich rozgrywek. Przed sezonem co prawda nie udało się ściągnąć Kyliana Mbappe, ale zespół i tak został wzmocniony poprzez zakontraktowanie Antonio Rudigera i transfer Aureliena Tchouameniego za 80 mln euro.
Dalej wiele zależeć będzie od Karima Benzemy, który przechodzi przez najlepszy etap swojej kariery. Obecnie jest punktem odniesienia w ataku dla swoich kolegów. Często również cofa się po piłkę, by rozegrać ją z głębi. Należy także oczekiwać, że podopieczni Carlo Ancelottiego mogą nie być przygotowani na fizyczną walkę przez całe 90 minut. Dlatego początek meczu może być szczególnie ważny dla Realu, który zapewne spróbuje od razu zaatakować, by zdobyć prowadzenie. Dwójkowe akcje wspomnianego Benzemy z szybkim Viniciusem mogą być ozdobą całego spotkania, a szczególnie pierwszej połowy.
Eintracht liczy na niespodziankę
Ewentualna wygrana Eintrachtu będzie sporą niespodzianką. Tak samo jak wyeliminowanie Barcelony z Ligi Europy wiosną tego roku. Start sezonu jednak nie był zbyt udany. Podopieczni Olivera Glasnera przegrali w pierwszej kolejce Bundesligi u siebie z Bayernem Monachium aż 1-6. Szczególnie dotkliwa była pierwsza odsłona, która zakończyła się wynikiem 0-5. Trudno o pewność siebie po takim meczu. Austriacki szkoleniowiec będzie jednak robił wszystko, by psychicznie odbudować swoich piłkarzy.
Istnieje ryzyko, że w meczu nie wystąpi Filip Kostić, który jest blisko przejścia do Juventusu. Gdy w poprzednim meczu udawał się na ławkę rezerwowych można było zaobserwować jak żegnał się z kibicami. Nietrudno również doszukać się plotek transferowych w temacie najwyżej wycenianego gracza Eintrachtu, czyli Evana Ndicki. Sporo mówi się, że już niedługo swoją ofertę przedstawi AC Milan. Takie ruchy mogą zasiać sporo niepokoju w szatni klubu z Frankfurtu.
Nasz typ na ten mecz
Real Madryt oczywiście jest faworytem na ten mecz, jednak będzie musiał rozegrać go w sprytny sposób, by zapewnić sobie zwycięstwo. Można więc być prawie pewnym, że Królewscy zechcą szybko zaatakować, by udokumentować swoją przewagę golem na początku starcia. Tak się składa, że bukmacher 888starz oferuje naprawdę spory kurs na drużynę ze stolicy Hiszpanii w sytuacji, gdy będzie ona prowadzić do 30 minuty meczu. Jest to propozycja świetnie nadająca się do pojedynczych zakładów. Pozostaje więc liczyć, że Benzema i spółka szybko wezmą sprawy w swoje ręce.
Propozycja: Real Madryt — Eintracht Frankfurt, Drużyna Realu Madryt będzie wygrywać do 30 minuty, kurs: 2,42 w 888starz.
Strona przeznaczona dla tylko osób pełnoletnich.