We wtorek i środę mają miejsce rewanżowe spotkania 2 rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. Pora więc przyjrzeć się parze, która rozegra swój mecz w drugi z tych dni o godzinie 21:00. Mowa o Olympiakosie Pireus i Maccabi Haifa. Pierwsze starcie rozegrane w Izraelu zakończyło się remisem 1-1. Pamiętając, że zasada bramek na wyjeździe już nie obowiązuje wynik ten nie okazał się najlepszy dla faworyta z Grecji. Jak podejść do tego meczu pod kątem załączenia go do swojego kuponu?
Olympiakos faworytem meczu
Bukmacherzy zgodnie oferują znacznie niższe kursy na Olympiakos wydatnie pokazując, kto uważany jest za faworyta. Nic w tym dziwnego. Niegdyś był to zespół, który lubił płatać figle faworytom w rozgrywkach grupowych, szczególnie u siebie. Mecze w Pireusie to zawsze mordęga dla rywali. Gorący doping przez cały mecz nie jest niczym nowym dla zawodników z Grecji. Jednak towarzyskie mecze rozegrane przed sezonem nie napawają optymizmem. Pojawiały się w nich porażki w starciach z niżej notowanymi ekipami.
Trener Olympiakosu, czyli Pedro Martins będzie zapewne liczyć na doświadczonych graczy z obyciem w najlepszych ligach Europy. Mowa tu o bramkarzu Tomasu Vacliku oraz defensorach Konstantinosie Manolasie i Sokratisie Papastathopoulosie. Obrona złożona z tych graczy robi wrażenie, bo jeszcze niedawno stanowili oni siłę np. Napoli i Borussii Dortmund. W krytycznych momentach wpuszczony na boisko może zostać doświadczony napastnik Youssef El Arabi. To gracz, który ma za sobą naprawdę międzynarodową karierę.
Maccabi liczy na niespodziankę
Piłkarze z Haify będą podwójnie zmotywowani do wywalczenia awansu do następnej rundy. Niedawno ulegli oni w superpucharze kraju z odwiecznym rywalem Hapoelem Beer Sheva. Porażka po karnych dla nikogo nie może być przyjemna, przez co Maccabi zrobi wszystko, by znaleźć się w następnej rundzie europejskich rozgrywek. Liga izraelska zaczyna się dopiero za prawie miesiąc, więc następny mecz będzie miał priorytet.
W pierwszym meczu z Olympiakosem gola na wagę remisu w 2 minucie doliczonego czasu gry zdobył Dolev Haziza. Jest to skrzydłowy, który potrafi napędzać akcje zespołu. Tak samo może być w rewanżu i często właśnie z nim będą się mierzyć obrońcy z Pireusu. Kluczowa będzie też forma bramkarza Josha Cohena, który rozpoczyna swój 4 sezon w Maccabi. Inaczej niż w pierwszym meczu będzie on częściej wystawiany na próbę przez ofensywnych zawodników Olympiakosu.
Nasz typ na ten mecz
Nie da się ukryć, że dla kibiców Olympiakosu ewentualny brak awansu będzie porażką. Zapewnią więc oni wyjątkowe wsparcie, które będzie mogło nieść piłkarzy przez cały mecz. Poza tym wydaje się, że na papierze zdecydowanie większą jakość przejawia właśnie drużyna przyszłych gospodarzy. Pewnie wpłynie to na obraz meczu, gdzie szybko po jego rozpoczęciu Grecy powinni ruszyć do ataku. Tylko taka gra pozwoli im szybko wyjść na prowadzenie. Ciekawym typem będzie więc obstawienie ilości goli zdobytych przez Olympiakos. W przypadku większej ilości bramek niż 1,5, kurs przedstawia się już bardzo interesująco.
Propozycja: Olympiakos Pireus — Maccabi Haifa, Suma goli przez Olympiakos Pireus: Ponad 1,5, kurs: 1,91 w Unibet.
Strona przeznaczona dla tylko osób pełnoletnich.